Przed pandemią COVID-19 istniało przekonanie, że dyktatury są bardziej skuteczne w zarządzaniu w czasach kryzysu i mogą działać zdecydowanie i szybko. Przypadek Białorusi rozczarowuje, podejmowanie decyzji zależy od jednej głęboko niekompetentnej osoby, cały system zarządzania państwem jest sparaliżowany i nieaktywny.

Opowiadamy, jak Aleksander Łukaszenko i jego urzędnicy walczą z COVID-19 na Białorusi.

Przypomina to walkę z konsekwencjami katastrofy w Czarnobylu w ZSRR.

1. Władze białoruskie zaprzeczają obecności koronawirusa SARS-CoV-2 na Białorusi i zamiast prawdziwej walki z wirusem słyszymy idiotyczne żarty ze strony białoruskich urzędników. Aleksander Łukaszenka publicznie stwierdził, że „wirus nie istnieje”, ponieważ „nie jest widoczny”. Nawiasem mówiąc, promieniowanie również nie jest widoczne, ale jest niebezpieczne. Aleksander Łukaszenko doradził także wszystkim Białorusinom, aby zostali poddani leczeniu koronawirusa za pomocą „traktora, wódki i sauny”. Minister zdrowia Władimir Karanik zasugerował, by Białorusini byli leczeni od koronawirusa „wiosną i pozytywnymi emocjami”.

2. Niemniej jednak od 1 marca 2020 r., po raz pierwszy od kilku lat, na Białorusi został zmniejszony zasiłek pogrzebowy o 120,6 rubla białoruskiego (prawie 50 euro). Białorusini po śmierci krewnego otrzymują pewną kwotę na pogrzeb, którą z roku na rok zwiększano. Znaczące zmniejszenie tej kwoty może świadczyć, o nieformalnym przygotowaniu do masowych zgonów. Władze Białorusi postanowiły zaoszczędzić na wypłacaniu tych pieniędzy na pogrzeb.

3. Lekarze podpisują dokument „o nieujawnianiu tajemnic”, a KGB i inne organy ścigania grożą wszczęciem postępowania karnego, jeśli pojawią się informacje o pacjentach z koronawirusem. Lekarze zgadzają się przekazywać te informacje tylko anonimowo i nie można się do nich odwoływać.

4. Funkcjonariusze KGB zastraszają pacjentów i ich krewnych. 18 marca 2020 r. kobieta Tatyana Chuzeeva, 58 lat, zmarła w Witebsku. Została pochowana w zamkniętej trumnie, zabroniono zapraszać kogoś na pogrzeb. 20 marca 2020 r. Jej mąż, synowa i sąsiad udzielili wywiadów niezależnym dziennikarzom kilku mediów, w których skarżyli się na brak możliwości „po ludzku pochować człowieka” i powiedzieli o zdiagnozowanym koronawirusie u kobiety, członków rodziny przebadano na obecność koronawirusa i poddano kwarantannie. 21 marca 2020 r. Aleksander Łukaszenka polecił przewodniczącemu KGB, Waleriom Wakulczikowi, „twardo radzić sobie z złoczyńcami, którzy szerzą fake newsy o COVID-19”. W odpowiedź na to wszystkie niezależne media opublikowały transkrypcje wywiadów z krewnymi zmarłej kobiety, udowadniając prawdziwość pierwotnie opublikowanych informacji. Jednak Ministerstwo Zdrowia publicznie oświadczyło, że kobieta nie zmarła na koronawirusa. Później mąż zmarłej nagle się zdezorientował, „zapomniał” o hospitalizacji swojej żony i „przypomniał sobie”, że trumna była jednak otwarta. Nasze doświadczenie pokazuje: kiedy krewni tak gwałtownie zmieniają swoje zeznania i jeszcze na tle gróźb Łukaszenki, oznacza to, że z nimi już przeprowadziły rozmowy służby specjalne. Również istnieją inne nieoficjalne zeznania ludzi w szpitalach na temat zastraszania ich i ich krewnych przez KGB

5. System liczenia pacjentów z koronawirusem jest bardzo podobny do systemu liczenia głosów w wyborach na Białorusi, co oznacza ukrywanie i fałszowanie statystyk. Podczas wyborów członkowie komisji w milczeniu liczą swoje paczki kart i przekazują wyniki przewodniczącemu komisji. W rezultacie tylko przewodniczący komisji zna ogólne podsumowanie i może je poprawić we właściwym kierunku. Monitorowanie przez obserwatorów w tym przypadku nie jest możliwe. Dzisiaj Ministerstwo Zdrowia nie zapewnia pełnych statystyk na temat chorób COVID-19 według regionu i miasta. Nie ma konkretnych liczb na stronie internetowej ministerstwa. Niektóre dane są przesyłane do kanału telegramu Ministerstwa, nawet z opóźnieniem od dwóch do trzech dni. Komunikaty prasowe Ministerstwa Zdrowia przypominają zadania z zakresu arytmetyki dla szkół podstawowych, a dokładna liczba przypadków nie jest wskazana.

Na przykład, tekst komunikatu prasowego Ministerstwa Zdrowia z dnia 18 marca 2020 r.: „Dzisiaj o godz. 8:00 tylko 9 pacjentów mają kliniczne objawy zakażenia COVID-19, to znaczy, że są chorzy. Pod kontrolą jest 37 pacjentów z pozytywnymi wynikami badań laboratoryjnych, ale bez klinicznych objawów choroby. Wypisano ze szpitala pięciu pacjentów, trzech kolejnych jest ponownie badanych przez laboratorium i wkrótce przygotowują się do wypisu”.

Ilu pacjentów z koronawirusem jest na Białorusi w dniu 18 marca 2020 roku?

Jeżeli wierzyć w ogłoszoną przez Ministerstwo Zdrowia liczbę tego dnia, wówczas 51 osób jest chorych. Jeśli dodać wszystkich wspomnianych pacjentów z koronawirusem w tym komunikacie prasowym – tych którzy zachorowali, którzy zostali wypisani itp. jest ich 54. Istnieje wiele niespójności w komunikatach prasowych Ministerstwa Zdrowia.

Ministerstwo Zdrowia wprowadziło również nowy termin „zasadniczo chory na koronawirusa”, ale nie wyjaśniło, czy oznacza to, że dana osoba jest chora na koronawirusa, czy nie.

Wszystkie te fakty wskazują, że Ministerstwo Zdrowia Białorusi nie jest zainteresowane podawaniem otwartych i pełnych statystyk, ale robi wszystko, aby maksymalnie pomieszać i ukryć rzeczywiste liczby.

6. Władze nie przeprowadzają testów na koronawirusa i diagnozują inne choroby, dlatego trudno jest dokładnie ustalić liczbę przypadków. Władze diagnozują SARS, zapalenie płuc, zapalenie oskrzeli itp. W rezultacie koronawirus na Białorusi zmienił się w „koronawirusa Schrödingera”: jest i nie jest jednocześnie. 23 marca 2020 r. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło przypadek koronawirusa u 58-letniego mieszkańca Żytkowicz, który przez tydzień przebywał na zwolnieniu chorobowym z rozpoznaniem ostrych infekcji wirusowych układu oddechowego. Mężczyzna stracił przytomność 21 marca i opuścił klinikę po konsultacji z terapeutą. 25 marca 2020 r. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że kobieta nie jest chora na koronawirusa. Jednocześnie koleżankom kobiety zabroniono „komunikować się z dziennikarzami” pod groźbą sankcji.

7. „Zgubione” testy na koronawirusa. Kilka osób z różnych regionów skarżyło się, że mają wysoką gorączkę, suchy kaszel i inne objawy koronawirusa, ale testy zostały „zgubione” przez lekarzy i mieszkańcy nie otrzymali wyników.

8. Nastąpiła poważna fala nowych represji wobec blogerów wideo i dziennikarzy, którzy mogli „coś znaleźć”.

  • 18 marca 2020 r. pojawiła się informacja o rozprawie sądowej autora bloga YouTube MozgOn, blogera Vladimira Tsyganowicza, która odbyła się tydzień wcześniej, czyli 12 marca. Sam Vladimir był nieobecny na rozprawie. Został oskarżony o opublikowanie wideo z zaproszeniem do biura koncernu Belneftichim dla wszystkich, którzy martwią się wzrostem cen paliw. Cyganowicz został skazany zaocznie na podstawie części 3 artykułu 23.34 Kodeksu Administracyjnego Republiki Białorusi („naruszenie procedury organizowania i ponownego organizowania imprezy masowej w ciągu roku”) pod sankcją 15 dni aresztu administracyjnego. Okres aresztowania będzie liczony od momentu zatrzymania.
  • Wieczorem 19 marca 2020 r. nieznani ludzie próbowali dostać się do mieszkania żony i syna znanego obrońcy praw człowieka i blogera Olega Zhelnova w Bobrujsku. O tym powiedzieli sąsiedzie. Przez pół godziny nieznani ludzie zapukali do drzwi i nawet próbowali je złamać, ale potem porzucili ten pomysł. W skrzynce pocztowej lub w pobliżu drzwi nie pozostały żadne dokumenty; cel ich wizyty pozostał nieznany.
  • Wieczorem 19 marca 2020 r. zatrzymano byłego więźnia politycznego, autora kanału w Telegramu o wzajemnej pomocy Białorusinów podczas pandemii koronawirusa Nikołaj Dedok. Został oskarżony na podstawie artykułu 17.1 Kodeksu wykroczeń administracyjnych („drobny chuliganizm”) za graffiti w akademiku w Mińsku. W nocy Nikołaj został zabrany do aresztu tymczasowego, gdzie przebywał do rozprawy, która odbyła się po południu 20 marca w sądzie Moskiewskiej dzielnicy w Mińsku. Podczas tego procesu okazało się, że wskazane graffiti zostało umieszczone na ścianie akademiku 2 lutego 2020 r., ale Mikołaj przybył na Białoruś dopiero 3 lutego. Kamery w akademiku nie działały w czasie, gdy wykonano graffiti, ale dochodzenie nagle znalazło świadka, który w jakiś sposób rozpoznał Nikołaja, chociaż nie było go na wsi. Świadek nie widział momentu rysowania graffiti, osobiście nie skontaktowała się w tej sprawie z policją. Policja rzekomo ją znalazła. Sprawa została wszczęta wyłącznie na podstawie „dowodów”. Sąd postanowił zwrócić sprawę w celu rewizji. Według Nikołaja motywem do wniesienia oskarżenia administracyjnego może być opublikowanie przez niego zdjęcia z graffiti w sieci społecznościowej.
  • 25 marca 2020 r. na przedmieściach Mińska niezidentyfikowani mężczyźni w cywilnych ubraniach zatrzymali Siergieja Satsuka, redaktora naczelnego białoruskiego czasopisma elektronicznego „Ezhednewnik”, który jest znany z dziennikarskich dochodzeń w sprawie masowej i wszechogarniającej korupcji w białoruskim Ministerstwie Zdrowia. Dwa dni przed aresztowaniem, 23 marca, Siergiej Satsuk opublikował w Dzienniku artykuł „Kto sieje panikę wokół koronawirusa, prezydent czy strony internetowe i portale społecznościowe?”, gdzie wyraził wątpliwości co do wiarygodności oficjalnych statystyk dotyczących rozprzestrzeniania się koronawirusa na Białorusi. Dziennikarz mówił także o zagrożeniach ze strony skorumpowanych urzędników Ministerstwa Zdrowia za jego działalność dziennikarską. Siergiej Satsuk jest nadal w więzieniu.
  • 30 marca 2020 r. rozpoczyna się rozprawa witebskiej blogerki YouTube Olgi Zhurawskiej, redaktorki kanału „Nagrywać pozwolono”, partnera kanału „Nasz Dom” na YouTube. Ona jest sądzona za film o niemożliwości przeprowadzania testów na koronawirusa w Witebsku. Olga będzie sądzona zgodnie z artykułem administracyjnym 17.1 („Drobne chuligaństwo”). Nigdy nie udało jej się wykonać test na koronawirusa, a wideo na jego temat uzyskało ponad 60 000 wyświetleń.

9. Oprócz KGB Aleksander Łukaszenka zaangażował również policję w walkę z koronawirusem. 13 marca 2020 r. Łukaszenka spotkał się z Ministrem spraw wewnętrznych Jurija Karaevym i zwrócił szczególną uwagę na rolę policji w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. „Nie da się obejść bez policji”, powiedział Łukaszenka, „ale nikogo nie chwytaj i nie obciążaj”. Jak pokazuje nasze doświadczenie, oznacza to, że będą po prostu „łapać i przecedzać”.

10. Władze białoruskie wykazują niezdrowy optymizm, który bardzo przypomina ciszę po wybuchu czwartego bloku elektrowni jądrowej w Czarnobylu, kiedy władze radzieckie nie odwołały nawet demonstracji zaplanowanej na 1 maja 1986 r. 4 dni po eksplozji.

  • Przygotowania do parady zwycięstwa są w pełnym toku. 18 marca 2020 r. 2 tysiące żołnierzy przybyło do Mińska, aby przygotować się do marszu z okazji 75-ej rocznicy zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Sama parada ma odbyć się 9 maja 2020 r.
  • 19 marca 2020 r. rozpoczęły się Mistrzostwa Piłki Nożnej Białorusi, a stadiony są otwarte dla odwiedzających kibiców.
  • W dniach 14 i 28 marca 2020 r. Na Białorusi odbyły się sobotniki. Sobotnik jest formą nieodpłatnej pracy przymusowej, oficjalnie „dobrowolna praca” pozostała jeszcze po czasach radzieckich. Nie można odmówić z powodu sankcji, aż do zwolnienia.

Wydaje się, że sytuacja z koronawirusem wymknęła się już spod kontroli, ponieważ:

  1. W dniu 17 marca 2020 r. Ministerstwo Edukacji wysłało informację o przesunięciu rozpoczęcia wakacji szkolnych z tygodniowym wyprzedzeniem. Wieczorem tego samego dnia nieoczekiwanie Ministerstwo Edukacji zmieniło zdanie i cofnęło tę decyzję.
  2. 21 marca 2020 r. ortodoksyjni księża obnoszą relikwie (fragmenty ciała) męczennika Konstantina Żdanowa po instytucjach i przedsiębiorstwach w Nowopołocku, które ludzie masowo całują. „Relikwie” powinny chronić Nowopołock przed koronawirusem.
  3. 22 marca 2020 r. ortodoksyjni księża oblali Mińsk wodą święconą z helikoptera w celu ochrony Białorusi przed koronawirusem. Metropolita Miński i Zasławski Paweł, patriarchalny egzarcha Białorusi osobiście kierował tą „operacją”.
  4. W dniu 29 marca 2020 r. Aleksander Łukaszenka nakazał stworzenie szczepionki przeciwko koronawirusowi do 10 kwietnia 2020 r. Powierzył to zadanie Aleksandrowi Kosintsowi, lekarzowi i asystentowi Prezydenta Republiki Białorusi, obiecując dać mu „medal” za stworzenie szczepionki.
  5. Nieoficjalnie pacjenci ze szpitali psychiatrycznych i innych szpitali specjalistycznych, a także ze specjalistycznych oddziałów szpitali zaczynają być masowo wypisywani. Według lekarzy to są przygotowania na napływ pacjentów z zapaleniem płuc. Przykładowo prezydencki kompleks daczy Krupenino koło Witebska, który nie jest szpitalem, jest także przystosowany do przyjmowania pacjentów. Lekarze, aczkolwiek pod warunkiem anonimowości, zaczynają jednak mówić o przerażająco szybko rosnącej liczbie pacjentów z zapaleniem płuc w szpitalach i oddziałach intensywnej opieki medycznej oraz o tym, że zapalenie płuc nie jest takie jak poprzednie. Na Białorusi, przy minimum oficjalnych informacji, krąży wiele plotek, w tym opinia, że Łukaszenka celowo nie nakłada kwarantanny, aby pozbyć się emerytów i rencistów (na Białorusi emerytura spadkowa nie przechodzi na krewnych). Masowe rozprzestrzenienie tej plotki wśród elektoratu Łukaszenki – emerytów – miał duży wpływ na rating.
  6. W dniu 29 marca 2020 r. kluby i dyskoteki w Mińsku były nieoficjalnie zamknięte na dwa tygodnie.
  7. W dniu 30 marca 2020 r. Policjantom zabroniono opuszczanie miasta i regionu, tj. władze nieformalnie przygotowują się do zablokowania miast, zwłaszcza Witebska, gdzie szerzy się epidemia.

W ciągu najbliższych dwóch do trzech tygodni sytuacja na Białorusi będzie się ciekawie rozwijać.

ALE!

Jeśli wybuchnie białoruska elektrownia jądrowa, to na przykładzie walki z koronawirusem wiemy, jaka będzie reakcja białoruskich władz.

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*